Fotki

Jeśli szukacie fotek z Nico Nico i ScReW TV Show, to TUTAJ znajdziecie kilka. Enjoy.

Nico Nico

SCREW on NicoNico *03.28.12* part one


SCREW on NicoNico *03.28.12* part two

Jestem pod wrażeniem Mańka i Kazu. Po raz kolejny. Rui wygląda jak elfoszczur, po raz kolejny, a Byou uskutecznia przebieranki (tak - po raz kolejny). Jin... przykro mi, jesteś przewidywalny, czyli świetnie PO RAZ KOLEJNY. Mimowolnie uśmiecham się oglądając każdy ich występ, nie znam drugiego bandu z takim dystansem do siebie.

ScReW TV Show Vol 18

SCREW TV vol.18 *03.29.12*

Manabu wygląda jak szczerbata sierotka Marysia xD W porównaniu z nim, poprzedni image Byou to pikuś xDDD Od dalszego komentarza tych wariatów się powstrzymam, bo powiedziałabym za dużo :D
Nie... coś jednak muszę powiedzieć. Kazu po raz kolejny zawładnął mną całkowicie <3

Milk's death

Wczoraj była druga rocznica śmierci Milka - chomika Kazukiego. Na swoim blogu Kazu zamieścił to zdjęcie, na którym trzyma białego gryzonia XD Zastanawiam się czemu do tej pory nie kupił nowego zwierzaka, tak je lubi, że jestem w szoku, że wytrzymał.
A tak poza tematem zwierzaka Kazu - internet obiegają całuśne zdjęcia Byou, fotki pokoju Rui'ego, jego kota, włosów, nóg, butów. Panowie nie mają czego fotografować XD
A duże dziecko, czyli ja, jest szczęśliwe, bo twitter Kazukiego wrócił do łask. Pisze głupoty, ale to bez znaczenia XD

Nieobecności Zukkisia

Wybaczcie, że nie pojawiam się tu ostatanio, ale nie mam na nic czasu. Nie wiem ile to może potrwać, postaram się bywać tu tak często jak mi się uda. Jutro ScReW TV SHOW Vol 18 (oczywiscie jutro czasu japońskiego). Ja tylko pojawią się fotki albo filmik, uzupełnię o nie bloga, jeśli nie od razu, to w weekend ;) 

Tymczasem na pocieszenie coś dla fanów Kazukiego ;)

xD

Mina Manabu - bezcenna :D

Brainstorm

Kocham teledysk, kocham making of. Zamiast pracować, panowie sobie urządzają cyrk, wygłupy, tańce, czyli coś co Zukki lubi najbardziej xD No i oczywiście tradycyjnie - kosmiczne miny Byou zdominowały makinga, ale do tego chyba każdy, kto ich zna już przywykł. Enjoy ;)

Go Into High Gear live DVD part 7

Go Into High Gear live DVD part 6

Go Into High Gear live DVD parts 4 & 5

Go Into High Gear live DVD part 3

Kiss Kiss xD

Byou x Mao (Sadie)

Pairingi, pairingi i jeszcze pairingi. Yaoi. Na facebooku bunt przeciwko temu pocałunkowi (o ile to pocałunek, bo niewiele widać xD), jedni chcą Byou z Kazukim, drudzy z Rui'm. Mała rzecz, a jaki zamęt wywołuje wśród fanów. A buziak jest uroczy, mimo wszystko xD Co do pairingów ze Screw, to ja preferuję Kazuki x Manabu. Po prostu - Kazu - genialne seme, wszędzie go pełno, dominujący hcarakter, Maniek - czysty ukeś, dziewczęcy wyglad, styl bycia. Para idealna <3

Go Into High Gear live DVD part 2

Go Into High Gear Live DVD

Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Emocjonalny Byou. Cóż - ich występy na żywo są niepowtarzalne, mają swój klimat i choć nigdy na żadnym nie byłam, to samo oglądanie ich jest przeżyciem nie do opisania. Liczę, że na koncercie też nie zawiodą i wyjdę zapłakana, jak podczas pierwszego koncertu, który oglądałam.

Biran No Ori - Jin

Biran No Ori - Byou

Cóż tu pisać, ideał. I choć nie cierpię, kiedy Byou maluje usta, to tutaj wygląda to dobrze. Taki trochę Ruki momentami, ale panowie mają nieco inny styl i za to kocham Byou.


Poza tematem zdjęć... wspomnienia po raz kolejny. Jako, że mamy rocznicę i to nie byle jaką, bo szóstą, a ja jestem sentymentalna, przegladałam YT, a tam filmik, na którym chłopcy witają Rui'ego. Jeszcze wtedy nieśmiały, dziś razem z Byou są niemal nierozłączni. Czytając wypowiedź Byou na temat Rui'ego ("He's my heart's oasis"), tak sobie myślę, że chciałabym, żeby o mnie ktoś tak kiedyś powiedział...

Zebrało się dziecku na wspominki. Wybaczcie.

Tak wyglądała trzecia rocznica - Nanairo live

Fakty - Kazuki

 



Prawdziwe imię i nazwisko: nieznane
Pozycja w zespole: gitara prowadząca
Urodzony: 05.08.1985 w Tottori
Grupa krwi: 0
Wzrost, waga: 175 cm, 55 kg
Dziwne przyzwyczajenie: zawsze trzyma poduszkę miedzy nogami
Ulubiony kolor: purpurowy
Dziecku dałby na imię: córce Michelle, synowi Jesse
Jest szczęśliwy: spędzajac czas z Mura Otoko Musume
Gdyby miał 3 życzenia: chciałby kobiece majtki (po co mu one? O.o), żeby wrócił Kuririn (fani Dragon Balla wiedzą o co chodzi), zostać Mori Building
Najgorszy sen: wampir latał w jego pokoju
Co robi w czasie wolnym: gra w gry video
Ulubiony artysta: Screw
Pierwsza płyta jaką kupił: Mr.Children
Sposób na zwalczanie stresu: alkohol (to ja mu współczuję xD)
Co chce powiedzieć reszcie ze Screw:
Yuuto: Chaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaan!!! I LOVE YOU!!
Byou: Yo!
Manabu: Buuu!!
Jin: heyy!


Source: jinoz-lover.blogspot.com
Translation: Zukki


Jak widać za wiele do powiedzenia reszcie panów nie miał (pomijajac Yuuto, który mimo miłosnego wyznania opuścił zespól). Kilka ciekawistek o Kazu:


- Byou i Kazuki pisali na blogach o bieganiu po domu nago
- jest obecnym liderem zespołu
- bardzo przyjaźni się z Kenzo (Ayabie), Akim (SID), Yuukim (Unsraw) i Mizukim (Sadie)
- uwielbia piwo
- on i Jin są zespołowymi komediantami
- według reszty zespołu, Kazuki jest wesoły, dojrzały i można na nim polegać
- kiedy był mały był dzikim dzieckiem (to jego własna opinia)
- uwielbia chodzić na diabelski młyn, kiedy jest w parku rozrywki (dzieciak)
- gdyby mógł być kimś innym w zespole, chciałby być tancerzem z Byou (to ja mu współczuję Byou jest sztywny jak kij od miotły... PRZEPRASZAM musiałam!)
- zaczynał jako roadie (chłopak od sprzetu)
- kiedy miał 15 lat wyprowadził się od rodziców (buntownicza natura) i przeprowadził się do Osaki
- ma wiele kolczyków: w brwi, trzy w wardze, w pępku, w języku (tego w pepku nie pokazuje tak często)
- przez jakiś czas mieszkał z Byou, teraz mieszka sam
- jego poprzednie zespoły to: V-Friends i Clover
- kocha motocykle i posiada jeden (mam złe skojarzenia w tym momencie...)
- jest wujkiem małego chłopca, który pojawił się w making of Genei no Kusari i making of Kairos. To ten maluch, z którym Kazu się bawi, chłopiec ma na imię Miroku.
- razem z Byou mają taki swój żart, że mają razem dzieci, bliźniaki (no nie dziwne, skoro biegali razem nago po domu...)
- miał kiedyś chomika, którego nazwał Milk (tak, chomik był cały biały jak śnieg), gryzoń pojawił się z nim w sesji dla Rock & Red w 2009 roku, Niestety Milk'owi się zdechło, a Kazu twierdzi, że tęskni za nim.
- reszta zespołu zgodnie twierdzi, że Kazuki jest bardzo dobrym kierowcą.


rodzina: mamusia, tatuś, babcia, dziadek, siostra, dwóch starszych braci, jeden o rok, drugi o dwa bodajże.

6th Anniversary - małe podsumowanie ;)

6 rocznica działalności muzycznej ScReW. Podsumowując ich karierę, mamy:

• 7 albumów (w tym ostatni z 15.02;2012 - BIRAN) i 13 singli
• Europejską trasę, ogłoszoną w SCREW TV przez Kazukiego (2012) - niestety, jeszcze bez Polski
• 1 miejsce na liście Oricon Indies z singlem DEEP SIX i 43 na liście Oricon Major.
• 3 miejsce na liście Oricon Indies z albumem BIRAN, 5 z Anaphylaxis oraz Duality.

Podczas swojej kariery, chłopcy zdążyli zmienić wytwórnię ze Speed Disk na Indie PSC. powiększyć swoje grono o gitarzystę Manabu oraz zmienić basistę (odejście Yuuto, którego zastąpił Rui). Regularnie pojawiają się w "ScReW TV Show", są otwarci na fanów, mają niebanalne pomysły na aranżacje koncertów oraz imprez takich jak urodziny któregoś z muzyków ;)

Visual Battle PS Company

Jin & Byou ;)

6 lat - wspomnienia

To już 6 lat... Wciąż mam ten sam sentyment, te same uczucia z nimi zwiazane. W pewnym stopniu pomagali mi zmienić samą siebie, towarzyszą mi codziennie.Są częścią mojego świata i poświęciłam wiele czasu na baczne śledzenie losów tej szóstki. Tak, szóstki, bo Yuuto był, jest i będzie dla mnie w jakiś sposóbz nimi.

Co mnie ujęło i nadal ujmuje po tych 6 latach? Poza muzyką, co jest oczywiste? Naturalność, szczerość, to, że poza fajnym wyglądem, gitarką w łapkach i świetną muzyką, potrafią sensownie się wypowiedzieć, opowiedzieć o sobie, zostawiając jednocześnie coś, czego nigdy nie zdradzą. Ale robią to w taki sposób, że fan nie czuje niedosytu. Ich spontaniczność, szaleństwo, radość... Wszystko razem daje niesamowity efekt zżytych ze sobą bardzo muzyków, majacych cudowny kontakt z fanami i dystans do samych siebie, co ewidentnie widać na koncertach.

Muzyka? Nie zmieniła się przez te lata. Są muzycznie dojrzalsi i to słychać, ale klimat starego ScReW unosi się w powietrzu jak dym papierosowy, sprawiając, że mam ochotę się nim truć. I niech mnie trują tak długo, jak będą w stanie stać na scenie.


Dziękuję za 6 lat burzy uczuć, nastrojów, uniesień. Za to już daliście i za to, co jeszcze przyjdzie. Dziękuję i proszę o więcej. Odejscie Yuuto - patrząc na uśmiechniętą mordkę Rui'ego - wybaczam, ale nie zapominam. Cała szóstka przyczyniła się do tego, czym jest dziś ScReW.

Arigatou... <3

BIRAN DVD Bonus

No i jak tu spać spokojnie jak takie rzeczy ludzie na YT wrzucają? Mam nockę z głowy. Szczególnie po ovejrzeniu Rui'ego robiacego to co robi w 6:08 minucie i Kazukiego gwałcącego pomnik w 8:08 :P I muszę to napisać, ale Manabu mnie wciąż pozytywnie zaskakuje. Nie potrafię powiedzieć dlaczego.
Im więcej ogląda się luźnych video z nimi, coraz bardziej widać, że pozostali mimo wszystko sobą. I oby cały ten szał zwiazany z byciem gwiazdami nigdy ich nie dotknął, bo bez ich żartów, wygłupów, to nie byłoby już to samo. Poświęciłam im wiele swojego czasu i dziś nie żałuję tego, bo oddają wszystko w muzyce, w tym jacy są. Jestem im wdzięczna, bo sporo zmienili w moim świecie. Na lepsze.

BIRAN look

ScReW Radio

13.02.2012



Byou, Manabu, Jin. Kochane trzy głupole, ale brak w tym wszystkim Kazu, żeby wariactwo było pełne ;P Programy z nimi są moim prywatnym poprawiaczem humoru. Dziś też podziałało :)

Pamphlet

Manabu - Biran No Ori - Pamphlet

Łańcuchy z Castoramy (by Enji) :D

Nowe fotki prezentują się ciekawie i dość prowokująco. Szczególnie dobrze wypadł Manabu, ale o tym już pisałam. Pewna osoba na widok zdjęć trzasnęła mi komentarz "łańcuchy z Castoramy" i tak mi się to spodobało, że jeszcze się śmieję :P
Cieszę się, że mamy coś nowego od chłopaków, nie mogłam się doczekać. Teraz nie mogę się doczekać koncertu, po nim moje szczęście będzie pełne :)

Maniek

Manabu czasem mnie zaskakuje.
Niby taki poważny, spokojny, ale skuty łańcuchami wygląda zabójczo ;)